Grypa weekendowa

Pan Stefan nie miał najlepszego zdrowia. Wystarczyło, że ktoś kichnął w wagonie metra, którym zmierzał do pracy, kaszlnął w kolejce sklepowej lub puścił bąka w sąsiednim mieszkaniu i Stefan w mig stawał się nieszczęśliwym posiadaczem nowego szczepu wirusów, który rósł w nim szybciej niż dług publiczny. Jak wiadomo natomiast, silny układ immunologiczny w CV typowego wyrobnika jest pozycją o wiele…

Czytaj dalej

Przygoda z kulturą

Pan Tomasz (28 l.) po tygodniu ciężkiej i owocnej pracy umysłowej postanowił wybrać się na koncert. Nie był wprawdzie częstym gościem masowych imprez, jednakże bywanie na koncertach wydało mu się z jednej strony wyjątkowo modne, z drugiej uznał zaś, że może ono dostarczyć mu interesującej treści do zbyt często wypełnionych pustymi banałami rozmów w biurowych…

Czytaj dalej